Działki rolne często są usytuowane w pięknej okolicy. Czy warto kupić działkę rolną? Sprawdź, jak przygotować się do zakupu działki na wsi. Wielu z nas marzy, by porzucić ciasne mieszkanie i zbudować dom w pięknej okolicy. Warto jednak najpierw sprawdzić, na jakie trudności powinniśmy się przygotować. Kupujemy działkę na wsi: jak szukać, jaki dom zbudować. Zalety mieszkania poza miastem, w pięknym zielonym miejscu, na działce z własnym ogrodem, a często i ze starodrzewem, dla wielu są oczywiste. Przestrzeń, cisza, otwarty krajobraz i czas, który wydaje się płynąć w zupełnie innym tempie. Można by powiedzieć: sielanka. Ale nie jest to bynajmniej określenie, które całkowicie wyczerpuje temat. Działka na wsi: to warto wiedzieć Zanim będziemy mogli się cieszyć urokami życia z dala od tak zwanej cywilizacji, czeka nas prawdopodobnie długa droga przez formalności i pokonywanie trudności technicznych związanych z zakupem działki na wsi. Zawiłe kwestie związane z własnością i dzierżawą ziemi, konieczność zmiany przeznaczenia działek rolnych oraz wynikające z tego komplikacje to tylko część problemów. Działki na wsi nie zawsze są należycie uzbrojone, co może się wiązać z potrzebą wykonania przyłączy. Sprawdź też: współczesny dom na Mazurach >>> Może się też zdarzyć tak, że urząd gminy nie wyda nam pozwolenia na budowę domu – jeśli kupiliśmy działkę na wsi w sąsiedztwie terenów niezabudowanych i będziemy się starać o warunki zabudowy dla parceli położonej na ustroniu. Poza tym nabywana ziemia na wsi musi mieć dostęp do drogi dojazdowej, co w przypadku działek rolnych nie zawsze jest standardem. Jak widać, nasze starania, by wybudować dom marzeń w sielskim pejzażu, z wielu powodów mogą się skończyć niepowodzeniem. Jak odrolnić działkę pod budowę domu? Kupujemy działkę na wsi: jak i czego szukać Obecnie na terenach wiejskich utrzymuje się znacząca przewaga podaży nad popytem gruntów możliwych do zagospodarowania pod budownictwo niskie. Duże obszary ziemi na wsi zostały wykupione jeszcze w latach 90. od gmin przez firmy i osoby prywatne za przysłowiowe grosze w celach spekulacyjnych. Ponieważ rodzima spekulacja na ogół nie funkcjonuje w wymiarze jednego czy dwóch pokoleń, ale w skali pięciolatki lub (rzadziej) jednej, dwóch dekad, grunty takie wracają już na rynek. Po początkowych próbach zawyżania cen, są do nabycia na rozsądnych warunkach, zwłaszcza po twardych negocjacjach i przy gwarantowaniu szybkiej zapłaty całej należności. Na rynku nie brakuje gruntów spadkowych, czasami już nadmiernie pokawałkowanych w zespoły działek pod przyszłą zabudowę. Jednak decydując się na budowę domu na wsi, szukamy przestrzeni i intymności, więc nie warto ograniczać kupowanego obszaru do standartowych wielkości, bo działki im mniejsze, tym są relatywnie podobną cenę można kupić małą działkę na wiejskim osiedlu, większą do częściowego odrolnienia lub zrujnowane, ale uzbrojone siedlisko. Dobrze jest wyznaczyć sobie limit górnej ceny zakupu i minimalny obszar gruntu, który nas interesuje. Warto przy tym pamiętać, że nie całą działkę z prywatnym lasem i prywatnymi grzybami musimy grodzić jak park angielski. Zakup dużej ustronnej działki na wsi dobrze jest planować w kilku gminach, a nawet regionach, gdyż ograniczenia budowlane, komplikacje własnościowe, ceny itp. zachęcają do szukania rozwiązań alternatywnych. Ze względu na rozliczne czekające nas formalności transakcję należy planować z odpowiednim wyprzedzeniem. Pamiętajmy, że warto targować się z każdym o wszystko. Trzeba jednak bezwarunkowo unikać niehandlowych emocji i deprecjonowania przedmiotu negocjacji. Właściciele często traktują to bardzo osobiście, co zmniejsza nasze szanse na korzystną z pierwszych decyzji, które należy podjąć, jest to, czy chcemy szukać działki na wsi samodzielnie, czy zaangażować agencję nieruchomości. Wydaje się, że najlepiej skorzystać z pomocy nawet dwóch lub trzech biur nieruchomości działających na interesującym nas terenie. Niezależnie od poszukiwań na własną rękę zawodowe wsparcie może być bardzo potrzebne. Z każdym biurem trzeba negocjować optymalną prowizję i dogodne warunki umowy. Oczywiście agencje powinny o takim konkurencyjnym układzie wiedzieć. Nie jest zresztą wykluczone, że mają spisane umowy o stałej współpracy. Autor: Andrzej Szandomirski Dobrym rozwiązaniem może być kupno starego domu na wsi do remontu Działki rolne a możliwość wybudowania domu Obrót ziemią rolną jest obecnie mocno ograniczony. Każdy może jednak kupić na wolnym rynku nieruchomość rolną, która: ma powierzchnię mniejszą niż 0,3 ha; ma powierzchnię nieprzekraczającą 0,5 ha oraz w dniu 29 kwietnia 2016 r. była zabudowana budynkiem mieszkalnym (tworzyła tak zwane siedlisko) i nie służyła do prowadzenia gospodarstwa rolnego; we wskazanej wyżej dacie była objęta ostateczną decyzją o warunkach zabudowy wskazującą przeznaczenie tej nieruchomości (w całości) na cele inne niż rolne; w miejscowym planie zagospodarowania została przeznaczona na cele inne niż rolne. Tylko w wypadku dwóch ostatnich z wyliczonych wyżej punktów można uznać, że dostaniemy pozwolenie na budowę domu. Oczywiście trzeba się najpierw upewnić, czy w planie miejscowym albo w wydanej decyzji o warunkach zabudowy jako przeznaczenie działki wskazano budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne i czy decyzja ta nie wygasła. Jeśli kupimy zabudowane siedlisko nie większe niż 0,5 ha, będziemy mogli wyremontować lub przebudować istniejący budynek. Natomiast jego rozbiórka i budowa nowego domu może się już wiązać z koniecznością odrolnienia gruntu. Będzie to z pewnością niezbędne w pozostałych sytuacjach nabycia działki rolnej. Do wniosku o pozwolenie na budowę lub zgłoszenia budowy trzeba bowiem dołączyć decyzję o wyłączeniu gruntów z produkcji rolnej. Autor: Daniel Rumiancew Jerzy Sura-Surzyński, Agnieszka Szajkowska
Przepisy UKUR nakładają na nabywcę nieruchomości rolnej określone obowiązki. Pierwszym z nich, zgodnie z przepisem art. 2b ust. 1 UKUR, jest obowiązek prowadzenia gospodarstwa rolnego, w skład którego weszła nabyta nieruchomość. Obowiązek obejmuje okres co najmniej 5 lat od dnia jej nabycia.
Posiadam gospodarstwo rolne, pobieram dopłaty, jestem tam też zameldowany, ale prowadzę również działalność gospodarczą (jestem ubezpieczony w ZUS-ie). Zakupiłem w formie aktu notarialnego (2 x umowa sprzedaży warunkowa) 4 działki od dwóch osób w tym samym dniu o łącznej powierzchni 1,2 ha. Moja notariusz jest zdania, że muszę tę nieruchomość nabyć jako zwiększenie posiadanego gospodarstwa (kupowanie działki mieszczą się w innej gminie oddalonej od mego miejsca zameldowania o 70 km), natomiast agencja nieruchomości twierdzi, że powinienem tego nie łączyć z gospodarstwem. Czy muszę to nabyć na powiększenie gospodarstwa, czy niekoniecznie? Mam w planach wystąpić o warunki zabudowy i sprzedać nabyte działki. Kupujemy te nieruchomości wspólnie z żoną, bez rozdzielności. Żona nie jest rolnikiem, ale jest ubezpieczona w KRUS-ie – może to może mieć jakiś wpływ na możliwość zakupu nie na powiększenie gospodarstwa. Zależy nam na możliwości sprzedaży za jakiś czas. Obecnie czekamy na odpowiedź z KOWR z prawem pierwokupu. Nie wskazał Pan w treści zapytania, dlaczego notariusz tak twierdzi. Jest to bardzo istotne, bowiem, jak rozumiem, podpisali Państwo wstępną umowę i aktualnie oczekuje Pan na zgodę wydaną przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Nabywanie nieruchomości rolnych poniżej 1 ha Na samym wstępie warto wskazać, iż zasady obrotu nieruchomościami rolnymi uległy znacznej zmianie w kwietniu 2016 roku. Owe zmiany niejako spowodowały zastój na rynku obrotu nieruchomościami rolnymi i wprowadziły spory chaos skutkujący znacznym spadkiem sprzedaży tych nieruchomości co również spowodowało zastój inwestycyjny. Na szczęście ustawodawca poszedł po przysłowiowy „rozum do głowy” i sprecyzował swoje regulacje w kolejnych nowelizacjach. Aktualnie, bez żadnych przeszkód można nabywać nieruchomości, w tym nieruchomości rolne o powierzchni nieprzekraczającej 1,0 ha. Nieruchomości o powierzchni większej również mogą stać się przedmiotem obrotu gospodarczego, lecz pod pewnymi warunkami. Zgodnie z treścią art. 2a ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego: „1. Nabywcą nieruchomości rolnej może być wyłącznie rolnik indywidualny, chyba że ustawa stanowi inaczej. Jeżeli nabywana nieruchomość rolna albo jej część ma wejść w skład wspólności majątkowej małżeńskiej wystarczające jest, gdy rolnikiem indywidualnym jest jeden z małżonków. 2. Powierzchnia nabywanej nieruchomości rolnej wraz z powierzchnią nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rodzinnego nabywcy nie może przekraczać powierzchni 300 ha użytków rolnych ustalonej zgodnie z art. 5 ust. 2 i 3”. Rolnik indywidualny według prawa polskiego Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, iż od 30 kwietnia 2016 roku nabywcami ziemi rolnej mogą być rolnicy indywidualni, kościoły, parki narodowe, jednostki samorządu oraz Skarb Państwa. Od razu należy wyjaśnić pojęcie „rolnik indywidualny”. Rolnikiem indywidualnym – w rozumieniu ustawy – jest osoba, która posiada kwalifikacje rolnicze i nie więcej niż 300 ha, dodatkowo od 5 lat mieszka na terenie gminy, gdzie posiada działkę rolną i od pięciu lat samodzielnie na niej gospodaruje. Jednym z nich jest posiadanie na terenie tej samej gminy działkę rolną. Dodatkowym warunkiem jest fakt zamieszkiwania na terenie tejże gminy od 5 lat. Ustawa przewiduje, że nie tylko osoby z wykształceniem wyższym rolniczym mogą być uznane za rolników indywidualnych. Zgodnie z ustawą „osobą posiadającą kwalifikacje rolnicze jest osoba, która ma: a) wykształcenie rolnicze zasadnicze zawodowe, zasadnicze branżowe, średnie, średnie branżowe lub wyższe lub b) tytuł kwalifikacyjny lub tytuł zawodowy, lub tytuł zawodowy mistrza w zawodzie przydatnym do prowadzenia działalności rolniczej i posiada co najmniej 3-letni staż pracy w rolnictwie, lub c) wykształcenie wyższe inne niż rolnicze i posiada co najmniej 3-letni staż pracy w rolnictwie albo wykształcenie wyższe inne niż rolnicze i ukończone studia podyplomowe w zakresie związanym z rolnictwem, albo wykształcenie średnie lub średnie branżowe inne niż rolnicze i posiada co najmniej 3-letni staż pracy w rolnictwie, lub d) wykształcenie podstawowe, gimnazjalne, zasadnicze zawodowe lub zasadnicze branżowe inne niż rolnicze i posiada co najmniej 5-letni staż pracy w rolnictwie”. Wśród akceptowalnych kierunków studiów występują również takie jak: weterynaria, zootechnika, rybactwo, ogrodnictwo i architektura krajobrazu oraz oczywiście rolnictwo. Zgoda KOWR-u W związku z powyższym jeśli nie spełnia Pan jakiegokolwiek warunku z tych opisanych powyżej, to notariusz przy czynności będzie oczekiwał zgody Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Jest to warunek konieczny. Nie wiem zatem, czy spełnia Pan warunek bycia rolnikiem indywidualnym, czy też zgłosił Pan wniosek o wyrażenie zgody na nabycie przedmiotowych nieruchomości. Wskazać należy, że kupił Pan te nieruchomości od kilku osób, a powierzchnia każdej z nich nie przekracza 1 ha, w związku z powyższym w mojej ocenie zgoda taka nie jest wymagana, a KOWR ma jedynie prawo pierwokupu. „Nabycie nieruchomości rolnej, za zgodą Dyrektora Generalnego KOWR, w trybie decyzji administracyjnej, wydanej na wniosek osoby fizycznej zamierzającej powiększyć gospodarstwo rolne może nastąpić, jeżeli: przyznano jej pomoc, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 lit. a ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020, nabycie nieruchomości rolnej będzie zgodne z warunkami przyznanej pomocy, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 lit. a ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, zobowiąże się do prowadzenia działalności rolniczej na nabywanej nieruchomości rolnej, zobowiąże się do zamieszkiwania w okresie 5 lat od dnia nabycia nieruchomości na terenie gminy, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych, wchodzących w skład posiadanego gospodarstwa rolnego, w wyniku nabycia nieruchomości rolnej nie dojdzie do nadmiernej koncentracji gruntów rolnych”. Zakup działek niekoniecznie jako powiększenie gospodarstwa Jeśli nieruchomości te nie przekraczają powierzchni 1 ha, tzn. nieruchomość objęta jedną jednostką ewidencyjną kupiona od jednej osoby nie przekracza 1 ha, to aby ją nabyć, nie musi Pan spełniać żadnych wymogów z ustawy. Wszystkie ograniczenia czy też nakazy dotyczą nieruchomości rolnych o powierzchni przekraczającej 1 ha. W mojej ocenie nie musicie tego Państwo kupować jako powiększenie gospodarstwa. Jeśli jest Pan rolnikiem, to nie musi Pan również mieć tego przez jakiś określony czas. Co do zasady nieruchomości rolne kupuje się w celach rolnych i prowadzenia działalności rolnej, jednakże przepisy nic nie mówią o tym, że należy kupować je w celach powiększenia gospodarstwa. Tak samo nie ma artykułu na to, że nie trzeba ich kupować do gospodarstwa, jak i że trzeba, a wynika to jedynie z ich formalnego przeznaczenia. Zatem Pani notariusz ma rację w tym, iż istnieje domniemanie, że będzie się tam prowadzić działalność rolniczą, jednakże ani art. 2b ani 9 nie mówi nic o kupowaniu na powiększenie gospodarstwa. Co do zasady grunty rolne, które zostaną zakupione, muszą być w naszych rękach przez 5 lat i to niezależnie od tego, czy kupione zostały do gospodarstwa, czy też osobno. Więc tutaj nie ma to znaczenia, z obowiązku tego może zwolnić Pana np. sąd. Nie ma mowy, że jeżeli kupuje Pan nieruchomość rolną o powierzchni mniej niż 1 ha, to wchodzi Pan pod te artykuły. „Art. 2a. [Warunki nabycia nieruchomości rolnych przez rolników indywidualnych i inne podmioty] 1. Nabywcą nieruchomości rolnej może być wyłącznie rolnik indywidualny, chyba że ustawa stanowi inaczej. 2. Powierzchnia nabywanej nieruchomości rolnej wraz z powierzchnią nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rodzinnego nabywcy nie może przekraczać powierzchni 300 ha użytków rolnych ustalonej zgodnie z art. 5 ust. 2 i 3. 3. Przepisy ust. 1 i 2 nie dotyczą nabycia nieruchomości rolnej: 1a) o powierzchni mniejszej niż 1 ha”. Zatem nie jest ważne, ile już Pan ma, ważne, ile Pan kupuje w tej konkretnej transakcji. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼Zgodnie z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego, każda osoba, nawet nie będąca rolnikiem może zakupić grunty rolne (niedzierżawione) poniżej 1 ha i nie potrzebuje do tego zgody dyrektora kOWR-u. Oczywiście od 0,3 ha do 0,99 ha prawo pierwokupu będzie przypadać w pierwszej kolejności rolnikowi dzierżawiącemu te grunty, a wProjektowana ustawa z pewnością przyczyni się do pobudzenia rynku nieruchomości rolnych, zwłaszcza gruntów o powierzchni do 1 ha oraz położonych w granicach administracyjnych miast. Po prawie trzech latach obowiązywania ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw, mającej na celu ochronę gruntów rolnych przed ich spekulacyjnym wykupem nadszedł czas na zmiany. Dnia 12 marca 2019 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych ustaw (dalej jako: „ustawa”, „projekt ustawy”), której celem jest liberalizacja ograniczeń w zakresie nabywania gruntów rolnych, w szczególności o powierzchni nie przekraczającej 1 ha oraz położonych w graniach administracyjnych miast. W projektowanej ustawie rozszerzono katalog przypadków, w których nie znajdą zastosowania przepisy o kształtowaniu ustroju rolnego. Przepisów ustawy, zgodnie z brzemieniem projektu ustawy, nie stosuje się również do nieruchomości rolnych nabytych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, jako tzw. „ogródki przydomowe”, położonych w granicach administracyjnych miast oraz nieruchomości rolnych, w których grunty oznaczone w ewidencji gruntów i budynków jako grunty pod stawami stanowią co najmniej 70% powierzchni nieruchomości. Jak wskazuje mecenas Konrad Młynkiewicz Dyrektor Działu Prawa Administracyjnego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy, zapisy projektowanej ustawy odpowiadają oczekiwaniom rynku. Dotychczasowe ograniczenia, zwłaszcza w zakresie możliwości nabywania nieruchomości rolnych w granicach administracyjnych miast budziły olbrzymie wątpliwości. Nieruchomości takie, co do zasady nie leżą bowiem w kręgu zainteresowań rolników, a ich wartość rynkowa nie daje podstaw do uznania, że mogą być one chociażby potencjalnie wykorzystywane jako działki rolne. Prowadziło to do sytuacji w której olbrzymia liczba działek, która nie jest obecnie wykorzystywana do celów produkcji rolnej , nie mogła być przedmiotem obrotu, a właściciele takich nieruchomości nie mogli swobodnie dysponować takimi działkami, co prowadziło do znacznej utraty ich wartości. Równie pozytywnie należy ocenić projektowaną zmianę dopuszczającą możliwość nabycia nieruchomości rolnej przez „nierolnika” jeżeli wielkość działki nie przekracza 1 ha. Dotychczas osoby takie mogły nabyć działkę rolną nie większa niż 0,3 ha. – dodaje mecenas Młynkiewicz. Kolejną istotną zmianą jest skrócenie o połowę okresu, przez który nabywca nieruchomości rolnej musi prowadzić gospodarstwo rolne, w skład którego weszła nabywana nieruchomość oraz czasu, przez który nabywana nieruchomość nie może być sprzeda (ani oddana w posiadanie innym podmiotom) z 10 do 5 lat. Co istotne, osoby nieposiadające statusu rolnika indywidualnego uzyskają możliwość nabycia nieruchomości rolnej: w postępowaniu egzekucyjnym i upadłościowym; w wyniku zasiedzenia współwłasności, podziału majątku wspólnego po ustaniu małżeństwa oraz działu spadku a także w wyniku podziału, przekształcenia bądź połączenia się spółek prawa handlowego. W tych przypadkach nie będzie już potrzebna zgoda Dyrektora Generalnego KOWR na nabycie nieruchomości rolnej – wskazuje r. pr. Konrad Młynkiewicz Dyrektor Działu Prawa Administracyjnego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy Ustawodawca zaproponował także szersze rozumienie określenia „osoba bliska” na gruncie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, zaliczając do tego grona również rodzeństwo rodziców oraz pasierbów rolnika. Jest to z pewnością krok w dobrym kierunku, warto jednak rozważyć rozszerzenie tego katalogu również o wszystkich zstępnych rodzeństwa rolnika. Rozwiązanie to umożliwiłoby nabycie nieruchomości rolnej także przez wnuka lub prawnuka rodzeństwa rolnika.– proponuje r. pr. Konrad Młynkiewicz Dyrektor Działu Prawa Administracyjnego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy Projektowana ustawa z pewnością przyczyni się do pobudzenia rynku nieruchomości rolnych, zwłaszcza gruntów o powierzchni do 1 ha oraz położonych w granicach administracyjnych miast – podkreśla r. pr. Konrad Młynkiewicz Dyrektor Działu Prawa Administracyjnego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy Omawiane zmiany wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Na ich podstawie obecnie grunt rolny poniżej 3000 m kw. może kupić każda osoba fizyczna, nie tylko rolnik. Ta powierzchnia wystarczy, by postawić na niej dom i ciekawie zaaranżować ogród. Działkę z Zasobów Własności Rolnej Skarbu Państwa, o powierzchni przekraczającej 0,3 ha, może zakupić wyłącznie rolnik indywidualny. Rolę od 0,3 do 1 ha można zakupić tylko dwuetapowo – pod warunkiem nieskorzystania z prawa pierwokupu przez KOWR. W przypadku gruntów rolnych zabudowanych przed dniem r. możliwy jest zakup bezwarunkowy działek o powierzchni do 0,5 ha. Zgodnie z ustawą z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego ( Nr 64, poz. 592), zasadą jest nabywanie nieruchomości rolnych przez osoby posiadające stosowne uprawnienia rolnicze. Jednak ustawa wprowadza też istotny wyjątek: nabycie nieruchomości rolnej o powierzchni poniżej 0,3 ha (do 2999m2) jest wolne od jakichkolwiek rygorów, a zakup działki o powierzchni od 0,3 do 1 ha wymaga uprzedniego poinformowania o tym Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i nieskorzystania przez niego z prawa pierwokupu. Zatem zakup nieruchomości rolnej o powierzchni 0,3 ha, nie jest obwarowany żadnymi obostrzeniami, a tych o pow. 0,3-1 ha wymaga zgłoszenia do KOWR. Dodatkowo, poza wspomnianą ustawą wprowadzono możliwość sprzedaży nieruchomości rolnych do 0,5 ha (4999m2), jeśli nieruchomość była w dniu r. zabudowana budynkiem mieszkalnym, budynkiem, budowlą lub urządzeniem niewykorzystywanymi obecnie do produkcji rolniczej. Zatem jeśli na działce istnieją od wielu lat budynki, które nie są obecnie (choć niegdyś mogły być) wykorzystywane na cele rolnicze, wówczas można bez problemów zakupić nieruchomość rolną o powierzchni do 4999m2. Jeśli chodzi o zakup gruntów rolnych o powierzchni powyżej 1 ha przez nie-rolnika, w takim przypadku wymagana jest specjalna zgoda na zakup wyrażona przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Jest jednak jeszcze inne rozwiązanie: namówienie obecnego właściciela do podziału gruntu na kilka mniejszych działek – każda o powierzchni poniżej 0,3 lub 0,5 ha (jeśli spełnione są wyżej wymienione warunki) i zakup sąsiadujących ze sobą odrębnych nieruchomości. W takiej sytuacji należy pamiętać o zasadzie, że każda wyodrębniona działka musi mieć dostęp do drogi publicznej. W przeciwnym razie umowa zbycia takiej nieruchomości będzie nieważna. Wyrok Sądu Najwyższego z 26 lutego 2003 r. II CKN 1306/00: Założenie księgi wieczystej oznacza, że jest tyle nieruchomości, ile jest ksiąg wieczystych. Postanowienie SN z 19 marca 2015 r., IV CSK 411/14: umowa przeniesienia własności wydzielonej działki zawarta bez zapewnionego dostępu do drogi publicznej jest nieważna. Pozostałe źródła: Ustawa z dnia z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw, z 2016 r. poz. 585 Polityka prywatności i polityka cookies Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies oraz akceptujesz politykę prywatności. Czytaj więcej Akceptuję
Do 1 ha łatwiej ją kupić, pomogły zmiany w ustawie. Porady ekspertów. Lucyna Talaśka-Klich. 28 czerwca 2019, 14:54 Dyżur w redakcji, dotyczący obrotu
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowało kolejną, już czwartą, wersję nowelizacji, która ułatwi obrót ziemią rolną. Pierwszy projekt w tej sprawie został skierowany do konsultacji publicznych jeszcze w listopadzie 2017 r., ale spotkał się z dużą krytyką. Najnowsza wersja nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz o zmianie niektórych innych ustaw jest z 21 listopada. Większość proponowanych przepisów ma obowiązywać po 14 dniach od dnia opublikowania ustawy. Każdy będzie mógł kupić hektar ziemi Przede wszystkim projekt pozwala na nabycie przez osoby nie będące rolnikami działek rolnych o powierzchni do 1 hektara, a także w toku postępowania egzekucyjnego lub upadłościowego, w wyniku podziału majątku po ustaniu małżeństwa, spadku, w wyniku przekształcenia spółek. W takich przypadkach na nabycie nieruchomości nie będzie potrzebna zgoda dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, ale KOWR będzie miał prawo pierwokupu takich nieruchomości. Nowelizacja umożliwi też zakup wszystkim zainteresowanym gruntów rolnych położonych na terenach administracyjnych miast, a także działek oznaczonych w ewidencji jako grunty pod stawami, które stanowią co najmniej 70 proc. powierzchni nieruchomości; nabytych z państwowych zasobów jako tzw. ogródki działkowe. Stella Brzeszczyńska, Helena Ciepła Sprawdź POLECAMY Od maja 2016 roku, ziemię rolną może nabyć tylko rolnik indywidualny, który spełnia określone w ustawie kryteria. Inne podmioty na nabycie muszą uzyskać zgodę prezesa KOWR. Mogą ją jednak kupić tylko na cele rolne. Bez zgody sądu Ponadto projekt rozszerza katalog osób, na rzecz których może być zbyta nieruchomość - o rodzeństwo rodziców oraz pasierbów, a także łagodzi przepisy o zbyciu kupionej nieruchomości rolnej. Nabywca gruntów rolnych będzie musiał prowadzić gospodarstwo rolne przez 5 lat, a nie jak dotychczas przez 10 lat. Możliwe będzie zbycie takich gruntów przed upływem 5 lat za zgodą dyrektora KOWR w drodze decyzji administracyjnej, a nie przez sąd. Obrót nie zniknął W uzasadnieniu do projektu resort przekonuje, że dotychczasowe przepisy, wbrew obawom, nie spowodowały zamrożenia obrotu ziemią w Polsce. W obrocie prywatnym między rolnikami w 2017 r. doszło do ok. 57,5 tys. transakcji, a rok wcześniej było ich ok. 70 tys. Ponadto wprowadzone zmiany ustabilizowały ceny gruntów rolnych, który do 2016 r. gwałtowanie rosły osiągając w obrocie prywatnym 40 tys. za ha. W II kwartale 2018 r. cena 1 ha ziemi wyniosła 44,2 tys. zł. Czytaj w SIP LEX: Nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, a egzekucja z nieruchomości >> ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Jak rozumiem – nie jest też osobą bliską dla Pana partnerki (jeśli jest to tylko na nią mógłby figurować zakup bez uzyskania zgody) Jeśli chcecie zakupić wspólnie ten grunt w całości – pow. 1 ha, to trzeba wystąpić o zgodę do Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Nie ma żadnego formalnego wniosku o
Mogłoby się więc wydawać, że kupno takiej nieruchomości w celu wybudowania na niej domu czy sprzedaży po kilku latach (oczywiście ze znacznym zyskiem) jest naprawdę trafną decyzją. Tymczasem jednak, w każdym przypadku, zakup rolnej działki powinien zastać szczegółowo rozważony przez potencjalnych inwestorów.
Obrót ziemią Sprzedaż działek rolnych poniżej jednego hektara Indywidualne porady prawne Izabela Nowacka-Marzeion • Opublikowane: 2019-12-13 Na początku 2019 roku otrzymałem od rodziców w formie darowizny gospodarstwo rolne składające się z 3 działek o powierzchniach 0,06 ha, 0,08 ha, na których są budynki, oraz 0,90 ha, na której są pastwiska - łącznie 1,04 ha, czyli poszczególne działki mają poniżej jednego hektara. Chcę sprzedać nieruchomość osobie, która nie jest rolnikiem. Czy bez dodatkowych formalność mogę sprzedać (czyli bez decyzji KOWR-u, na którą długo trzeba czekać) te działki rolne? Czy mogę sprzedać np. 1 lub dwie działki, a pozostałą 3 w późniejszym terminie zważywszy na to że są to działki poniżej jednego hektara? Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Nowa ustawa o obrocie nieruchomościami rolnymi 26 czerwca 2019 roku weszła w życie ustawa z dnia 26 kwietnia 2019 r. o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych mocy ww. przepisów „zgoda Dyrektora Generalnego KOWR na nabycie nieruchomości rolnej nie jest wymagana przy nabywaniu: nieruchomości rolnych o powierzchni mniejszej niż 1 ha, nieruchomości rolnych przeznaczonych w planach zagospodarowania przestrzennego w całości na cele inne niż rolne, gruntów rolnych zabudowanych o powierzchni nieprzekraczającej 0,5 ha, które w dniu r. zajęte były pod budynki mieszkalne oraz budynki, budowle i urządzenia niewykorzystywane obecnie do produkcji rolniczej, wraz z gruntami do nich przyległymi umożliwiającymi ich właściwe wykorzystanie oraz zajętymi na urządzenie ogródka przydomowego – jeżeli grunty te tworzyły zorganizowaną całość gospodarczą oraz nie zostały wyłączone z produkcji rolnej w rozumieniu ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych”. Sprzedaż gruntów rolnych a podatek Można sprzedać poszczególne działki wchodzące w skład gospodarstwa rolnego. Jednak należy pamiętać o podatku. Co do zasady sprzedaż gruntów rolnych jest zwolniona z podatku. Zwolnienie takiej sprzedaży wynika z art. 21 ust. 1 pkt 28 ustawy o PIT, zgodnie z którym zwolnione są od podatku dochodowego przychody uzyskane z tytułu sprzedaży całości lub części nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa rolnego. Zwolnienie nie dotyczy jednak przychodu ze sprzedaży gruntów, które w związku z tą sprzedażą utraciły charakter rolny. To samo w przypadku sprzedaży przed upływem 5 lat. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne Indywidualne Porady Prawne Masz problem z obrotem ziemią?Opisz swój problem i zadaj pytania.(zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje)
Dlatego osoby, które zdecydowały się na sprzedaż działki w tym okresie, mogły sporo zyskać, nawet jeśli dokonały zakupu zaledwie 2 lata wcześniej! Podobne tendencje można było zaobserwować w odniesieniu do gruntów rolnych. Pomiędzy IV kw. 2014 roku oraz IV kw. 2019 roku przeciętna cena hektara działki rolnej wzrosła o 37%.
Urocza lokalizacja, brak wielkomiejskiego hałasu i kusząca cena - to niewątpliwe zalety działek rolnych, które przykuwają uwagę niejednego nabywcy gruntu pod wymarzony dom. Jak kupić działkę rolną, czy każdy może to zrobić, jakie warunki trzeba spełnić, aby się na niej pobudować dowiecie się z naszego rolna czyli nieruchomość rolna - definicjaZgodnie z art. 461 Kodeksu cywilnego, nieruchomościami rolnymi (gruntami rolnymi) są nieruchomości, które są lub mogą być wykorzystywane do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie produkcji roślinnej i zwierzęcej, nie wyłączając produkcji ogrodniczej, sadowniczej i rolną według prawa może więc zakupić przede wszystkim rolnik indywidualny. W innych przypadkach zakup nieruchomości możliwy jest jedynie po uzyskaniu w drodze decyzji administracyjnej zgody Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Są od tego jednak pewne odstępstwa, a tym co nas najbardziej interesuje w związku z zakupem działki pod budowę domu jest możliwość zakupu działki rolnej przez osobę niebędącą rolnikiem bez potrzeby uzyskiwania zgody wówczas, gdy nieruchomość ma poniżej 1 rolna z warunkami zabudowyRozwiązanie samego problemu zakupu działki rolnej to nie wszystko. Przed jej nabyciem powinniśmy udać się do miejscowego urzędu gminy, aby sprawdzić czy na wytypowanej przez nas działce w ogóle istnieje możliwość zabudowy. Najlepiej, gdy w gminie uchwalony został miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Niestety, jeszcze wiele gmin w Polsce go nie posiada, lub nie jest nim objęty cały teren gminy. Wówczas trzeba będzie wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Warto to zrobić jeszcze przed zakupem danej nieruchomości, tym bardziej, że wnioskującym nie musi być właściciel gruntu. W rozpatrywaniu wniosku branych jest pod uwagę wiele aspektów, dostęp do drogi publicznej, uzbrojenie działki, czy tzw. dobre sąsiedztwo (chodzi o kontynuację rodzaju i funkcji budynków).Działka rolna na budowlanąCo zrobić, jeżeli działka, którą chcemy i możemy zakupić jest objęta Miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i widnieje w nim jako grunt rolny? W tym wypadku możliwe jest odrolnienie i wyłączenie z produkcji rolnej. Bardzo często nabywcy rezygnują z zakupu działki gdy trzeba ją odrolnić ponieważ jest to długotrwały proces, który niesie za sobą wiele opłat. Dodatkowo, nigdy nie jesteśmy pewni, jaka będzie ostateczna decyzja organu prowadzącego. Jak przebiega proces odrealniania i wyłączenia z produkcji rolnej?W pierwszym etapie odralniamy działkę. Proces zaczynamy od złożenia stosownego wniosku do urzędu gminy, na terenie którego znajduje się wybrany grunt. Tu bardzo ważna jest klasa użytku rolnego. Tereny najwyższych klas (I-III) są szczególnie chronione i decyzję o ich odrolnieniu może podjąć jedynie minister właściwy ds. rozwoju wsi. W takiej sytuacji stroną ubiegającą się o odrolnienie na prośbę właściciela działki będzie gmina i to urzędnicy gminni będą załatwiać wszelkie formalności. Gdy klasa użytku rolnego będzie niższa, sprawa pozostaje do rozpatrzenia w gminie. We wniosku, który składamy do urzędu gminy musimy uzasadnić, dlaczego teren, który nas interesuje powinien być przekształcony. Wyjątkiem są w tym przypadku działki rolne znajdujące się w granicach administracyjnych miast, które są odrolnione z mocy prawa. Jednak i w tym wypadku warto zapoznać się z Miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a gdy nie obowiązuje on dla wybranych gruntów trzeba będzie wystąpić o decyzję o warunkach etapem, który trzeba przejść, niezależnie już od tego, czy działka znajduje się w obrębie miasta czy nie, jest wyłączenie jej z produkcji rolniczej. Wyłączenie gruntów rolnych z produkcji rolniczej to rozpoczęcie innego niż rolnicze lub leśne użytkowanie gruntów. Wyłączenie gruntu rolnego z produkcji często jest jednym z koniecznych warunków uzyskania pozwolenia na budowę. Tu znów najważniejsza jest klasa gruntu, na którym planowana jest inwestycja o charakterze nierolniczym. To ona przesądza o tym, czy trzeba uzyskać decyzję, która zezwoli na wyłączenie gruntu rolnego z produkcji rolniczej. Decyzji o wyłączeniu z produkcji nie wymagają użytki rolne wytworzone z gleb pochodzenia mineralnego zaliczone do klas IV-VI, jednak i od tego są wyjątki, dlatego warto wcześniej zapoznać się ze stosownymi przepisami. Wniosek może złożyć właściciel gruntu, ale również posiadacz samoistny, zarządca lub użytkownik, użytkownik wieczysty i dzierżawca. Samo złożenie wniosku nic nie kosztuje, opłaty mogą dotyczyć uzyskania wymaganych do niego załączników. Jednak już po wydaniu decyzji i wyłączeniu naszego gruntu z produkcji rolniczej będziemy zmuszeni uiścić jednorazową należność, a następnie opłaty roczne przez 10 lat od momentu wydania rolna - cenaNa ceny gruntów rolnych ma wpływ wiele czynników, jednak koszta głównie są uzależnione od klasy ziemi i położenia. Dokładne i aktualne zestawienie średnich cen gruntów rolnych możemy znaleźć na stronach GUS. Korzystają z nich banki w celu udzielania kredytów. I tak najnowsze dane, które obowiązują od 25 lipca 2021 r. pokazują, że najdroższe działki zakupimy w województwie wielkopolskim, bo średnio od 83 351 do 64 423 zł za hektar w zależności od klasy ziemi. Najtańsze, w województwie zachodniopomorskim: od 20 600 do 36 700 zł za można budować na działce rolnej?Wiemy już, że nie będąc rolnikiem, wybudowanie domu na działce rolnej niesie za sobą wiele formalności, oczekiwania na decyzje, opłat. Istnieje jednak jeden rodzaj zabudowy, która jest możliwa do wykonania bez powyższych pozwoleń. Jest to domek letniskowy. Jeżeli miejscowe przepisy na to pozwalają, na działce rolnej można postawić domek letniskowy na zgłoszenie. Obiekt musi jednak spełniać określone kryteria, czyli mieć nie więcej niż 35 m kw. powierzchni, być parterowy i wolnostojący. Bez zgłoszenia można na działce rolnej postawić natomiast nieposiadające fundamentów: wiaty, altany, garaże itp. Wszelkiego rodzaju obiekty wychodzące ponad te kryteria muszą mieć odpowiednie zgody i pozwolenie na będące rolnikami mogą budować na swoich działkach rolnych domy i budynki gospodarcze, tzw. siedliska. Nie muszą spełniać tak wielu formalności, jak osoby niebędące rolnikami, ale swoje budynki muszą budować zgodnie z założeniami miejscowych sprawdzić czy działka jest rolna czy budowlana?Zawsze przed zakupem działki powinniśmy sprawdzić, jakie ma ona przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. W tym celu udajemy się do urzędu gminy lub miasta, w którym znajduje się wybrana przez działka. Tam otrzymamy wszelkiego rodzaju informacje potrzebne do planowania działań związanych z jej zakupem. Nie bójmy się tego robić, ponieważ wedle obowiązujących przepisów prawa każdy ma prawo wglądu do studium lub planu miejscowego oraz otrzymania z nich wypisów i wyrysów. Co więcej, z zapytaniem o przeznaczenie działki może się zwrócić każdy, niezależnie od posiadanego tytułu prawnego do rolna pod zabudowę siedliskową - zakupWybierając działkę rolną pod kątem budowy mamy dwie możliwości:kupno działki pod zabudowę siedliskowązakup małej działki i przekształcenie jej w wybierzemy działkę pod zabudowę siedliskową i będziemy chcieli wybudować na niej dom, najpierw musimy sprawdzić, czy gmina ma plan zagospodarowania przestrzennego. Jeśli ma, będzie w nim zaznaczone, jaka powierzchnia ziemi umożliwia budowę domu. Zazwyczaj jest to hektar. Wtedy po kupnie hektara ziemi istnieje od razu możliwość złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Jeżeli jednak w gminie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, pozwolenie na budowę dostaniemy bez problemu tylko wtedy, gdy gospodarstwo związane z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie. Ta średnia waha się zazwyczaj od 7 do 20 ha. Średnia powierzchnia gospodarstwa ogłaszana jest w uchwale Rady Gminy. Aby skutecznie wybrnąć z tej sytuacji należy znaleźć rolnika, który będzie chciał sprzedać kawałek ziemi. Rolnik wystąpi o warunki zabudowy dla tej powierzchni i gdy otrzyma warunki zabudowy będzie możliwe podpisanie z nim umowy przedwstępnej kupna ziemi rolnej. Rolnik wystąpi wtedy o pozwolenie na budowę i wyleje fundamenty. Wówczas można już zawrzeć z rolnikiem umowę warunkową sprzedaży działki z pozwoleniem na budowę. Umowę warunkową, bowiem prawo pierwokupu ziemi rolnej, gdy kupuje ją "nierolnik" ma Agencji Nieruchomości Rolnych. Rolnik dostanie warunki zabudowy gdy:co najmniej jedna działka sąsiednia dostępna z tej samej drogi publicznej będzie zabudowana. Jeśli sąsiednia działka jest niezabudowana, nie można się budować, trzeba poczekać, aż gmina sporządzi nowy plan;teren ma dostęp do drogi publicznej;istniejące lub projektowane uzbrojenie działki jest wystarczające do rozpoczęcia też znaleźć gospodarstwo ze starymi zniszczonymi zabudowaniami. Ze względu na zły stan nie podniosą one znacząco ceny działki. Zamiast o pozwolenie na budowębędzie można natomiast starać się o pozwolenie na rolna i przekształcenie jej na budowlanąJeżeli jednak zdecydujemy się na zakup działki rolnej i przekształcenie jej na budowlaną, musimy wziąć pod uwagę, że czeka nas szereg formalności do załatwienia, nim otrzymamy pozwolenie na budowę. Między innymi konieczne jest odrolnienie działki. Polega to na zmianie przeznaczenia działki w miejscowym planie zagospodarowania z rolnej na budowlaną i na wyłączeniu gruntu z produkcji rolnej. Procedurę odrolnienia gruntu przeprowadza gmina w trakcie uchwalania nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wtedy decyduje, które z rolniczych terenów mają stać się budowlanymi. Po odrolnieniu ziemi występujemy o wyłączenie działki z produkcji rolnej. Konieczna jest uzyskanie zgody na wyłączenie, jeśli ziemia jest dobrej jakości - czyli należy do klas ziemi I, II, III, III a, III b oraz w przypadku użytków rolnych klas ziemi IV, IV a, IV b, V i VI, wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego (np. torfy). Czasami zgoda jest również potrzebna przy gruntach klas IV, IV a i IV b pochodzenia mineralnego. Dzieje się tak, jeśli rada gminy podjęła uchwałę o ochronie tych gruntów na swoim obszarze. Wniosek o wyłączenie działki z produkcji rolnej należy złożyć do Wydziału Geodezji lub Gospodarki Nieruchomościami starostwa powiatowego właściwego ze względu na położenie o odrolnienie powinien zawierać następujące dokumenty:dokument potwierdzający własność działki (np. akt notarialny),wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego,wypis z rejestru gruntów z odbitką z mapy ewidencyjnej,kopię mapy działki wraz z projektem jej zagospodarowania i zaznaczonym terenem wyłączonym z produkcji prawna:Ustawa z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U. 2003 r., Nr 64, poz. 592).Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. 2003 r., Nr 80, poz. 717 ze zm.).Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane(Dz. U. 1994 r. Nr 89 poz. 414 ze zm.).Jeśli chcemy wystąpić o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, odpowiedni wniosek należy złożyć do wójta, burmistrza lub prezydenta miastaRys. Małgorzata ŚlińskaOdrolnienie działki - problemMam problem z odrolnieniem działki. Ktoś powiedział mi, że muszę wystąpić do gminy o zmianę planu miejscowego. Jak to zrobić? Zbigniew odrolnić działkę?Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest aktem prawa miejscowego i wszelkie działania budowlane niezgodne z jego zapisami - w tym budowa na gruncie rolnym bez prawa zabudowy - traktowane są jako samowola budowlana. Jedyną szansą na planowaną inwestycję jest zmiana planuProcedura zmiany planu jest taka sama, jak jego uchwalanie. Inicjuje ją złożenie wniosku do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Trzeba go uzasadnić i wykazać, że planowana inwestycja przyniesie korzyści mieszkańcom gminy. Decyzja w sprawie wniosku może być pozytywna lub negatywna i, niestety, nie można się od niej w żaden sposób odwołać - przepisy prawa nie przewidują bowiem żadnego środka zaskarżenia. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, wówczas wójt (burmistrz, prezydent) przedstawia go na posiedzeniu rady gminy (miasta). Ta zaś, jeśli zaakceptuje wniosek, podejmuje uchwałę o przystąpieniu do zmiany rady gminy (miasta) o przystąpieniu do zmiany planu inicjuje kolejne działania administracyjne. Projekt nowego planu podlega bowiem ogłoszeniu i mieszkańcy gminy mogą zgłaszać swoje własne wnioski i zastrzeżenia do planu. Obwieszczenia ogłasza wójt (burmistrz, prezydent miasta) w miejscowym urzędzie gminy oraz w sposób zwyczajowo przyjęty w danej miejscowości. Takie obwieszczenie musi mieć ściśle określoną formę i zawierać informację o podjętej uchwale lub podawać jej treść oraz informować o sposobie, miejscu i terminie składania wniosków dotyczących miejscowego planu (musi to być minimum 21 dni).Wniosek (w formie pisemnej) dotyczący zmiany planu może złożyć każdy mieszkaniec gminy. Wójt (burmistrz, prezydent) udziela, również pisemnej, odpowiedzi na do projektu i skarga do sąduKiedy projekt planu jest gotowy, zawsze jest wykładany w siedzibie gminy do publicznego wglądu, o czym informuje się jej mieszkańców. Na tym etapie postępowania znowu można próbować przeforsować swoje stanowisko, zgłaszając uwagi do projektu - w terminie podanym w ogłoszeniu o wyłożeniu projektu do (burmistrz, prezydent) może uwagi uwzględnić, wprowadzając zmiany do planu, albo uznać, że są bezzasadne. Formą prawną rozpatrzenia uwag, tak jak wniosków składanych do planu, jest najczęściej zwykłe miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uchwala rada gminy. Niezadowolonym z nowego planu (czy nieuwzględnienia uwag) nie przysługuje odwołanie. To miejscowy wojewoda ustala, czy jest on zgodny z obowiązującym prawem. Obywatelowi pozostaje możliwość złożenia skargi do sądu administracyjnego, jeśli wykaże, że jego interes prawny został naruszony. Powinien to uczynić w terminie 30 dni, po uprzednim bezskutecznym wezwaniu gminy do usunięcia naruszenia planu na jednostkowy wniosek obywatela ma jednak miejsce niezmiernie rzadko. Z reguły rady gminne odmawiają i powodem tego nie jest chęć dokuczenia obywatelowi, lecz koszty. Wymaga to bowiem przejścia całej procedury uchwalania planu, a związane z tym wydatki pokrywa prawna:Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. nr 80, poz. 717 z 2003 r. ze zmianami).
Planuję budowę domu na działce rolnej o pow. 1,5 ha należącej obecnie do mojej mamy, która jest rolnikiem. Czy istnieje możliwość podziału działki na część o pow. 30 ar (z tego co wiem, przepisy uniemożliwiają podział działki rolnej na części mniejsze niż 30 ar) i resztę, a następnie przekształcenie tej mniejszej części na działkę umożliwiającą …
Zwykle piszę teksty o przygodach moich klientów, ale obecnie kupowanie działki o statusie rolnym (przez osobę bez uprawnień rolniczych) to gotowy felieton sam w sobie. Ustawodawca zbiór przepisów ujął tak frywolnie, że jestem pod wrażeniem. Dawno, dawno temu, w zamierzchłych czasach (a dokładnie lat temu sześć-siedem) było całkiem normalnie. Klient nie będący rolnikiem, jeśli zamierzał kupić ziemię rolną, szedł do notariusza i po prostu ją kupował. Była to transakcja jak każda inna. Dzisiaj jest inaczej, chciałoby się powiedzieć - lepiej, ale lepiej nie mundefinedwićundefined Kiedyś życie było prostsze Miałem w owych dawnych czasach w ofercie rundefinedżne areały ziemi. Z niepokojem obserwowałem szalone wzrosty cen. Np. w 2012 roku przyjąłem do sprzedaży średniej wielkości gospodarstwo rolne na Mazurach po (średnio) 19 000 zł za 1 ha, a w 2015 właściciel chciał je sprzedać po 43 000 zł za 1 ha i cały czas byli chętni! Z Traktatu Akcesyjnego do UE wynikało, że od 2016 roku obrundefinedt ziemią będzie uwolniony i otworzy się możliwość nabywania ziemi przez cudzoziemcundefinedw, obywateli wspundefinedlnoty. Ta zapowiedź napędzała zainteresowanie rolą naszych rodzimych inwestorundefinedw, gdyż każdy spodziewał się wzrostu cen. Przewidywano, że będzie można sporo zarobić, kiedy wielu zagranicznych rolnikundefinedw wejdzie na nasz rynek i zacznie kupować hektary naszej krwawicy. Fundamentalna zmiana prawa i okazało się, że oto ustawodawca wpadł na zgoła inny pomysł. Nic takiego nie nastąpiło, ale nie wiem, czy to powundefinedd do zadowolenia. W 2016 roku nastąpiło bowiem coś innego niż to było prognozowane - wywrundefinedcono obrundefinedt ziemią rolną do gundefinedry nogami. Okazało się, że nie dość, że inni obywatele UE nie mogą kupić naszej ziemi, to jeszcze i my sami oberwaliśmy rykoszetem i będziemy to robić z dużym trudem (chyba, że mamy status rolnika indywidualnego). Nie będę się rozpisywał jednak o historii (choć jest bardzo ciekawa). Skupmy się na teraźniejszości. Po kilku latach obowiązywania znowelizowanej ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (w skrundefinedcie UKUR), dostrzeżono pewne drobne undefinedniedoskonałościundefined tych regulacji i oto mamy długo wyczekiwane, nowe, lepsze przepisy, ktundefinedre do tego są bardzo undefinedprosteundefined. Ponieważ mieszkaniec miasta może się zastanawiać, co go obchodzą grunty rolne, skoro mieszka gdzie indziej, to na wstępie moich dywagacji wyjaśniam, że w naszym kraju gruntem rolnym może być w zasadzie każdy kawałek ziemi. Definicja mundefinedwi, że ziemią rolną jest grunt, ktundefinedry jest lub (uwaga) może być w przyszłości wykorzystany do produkcji rolnej. Z tego też powodu po wejściu w życie ustawy notariusze wymagali dodatkowych dokumentundefinedw, gdyż zmuszeni byli oceniać, co rolą było, a co nie. Czy Warszawiak może kupić działkę na Mazurach? I tak oto w dzielnicy Białołęka sprzedawałem kawalerkę położoną na sporym osiedlu. Przynależał do niej udział w kilku drogach dojazdowych, z ktundefinedrych część miała plan miejscowy, a część nie. I jak łatwo się domyślić, biedny notariusz badał, sprawdzał i decydował, czy drogę dojazdową da się obsiać żytem/owsem, czy nie. Innymi słowy, jeśli trochę uruchomić wyobraźnię, zaorać można w zasadzie wszystko, następnie siać, kosić i cieszyć się ze zbiorundefinedw. Gruntem rolnym nie będą jedynie grunty przeznaczone w planie miejscowym na cele inne niż rolnicze i te kawałki ziemi, ktundefinedre zostały wcześniej wyłączone z produkcji rolnej, np. zabudowane. Wyjątki są wymienione w ustawie. Wyobraźmy sobie standardowego klienta, zamierzającego kupić ziemię na Mazurach. To zwykle zamożny Warszawiak w średnim wieku. Posiada biznes, żonę, dzieci i psa. Planuje kupić kawałek roli (na pewno nad jeziorem) i postawić tam domek. Grunt nabywać będzie wyłącznie w celach rekreacyjnych. Jegomość taki, czy tego chce, czy nie, zderzy się z przepisami. Bolesność zderzenia zależeć będzie od wielkości kupowanego areału. Jeśli undefinedw znajdzie działkę poniżej 3000 m2, będzie miał szczęście i notariusz poinformuje go, że to właśnie dla niego ustawodawca wspaniałomyślnie nie przewidział żadnych ograniczeń. Warto jednak zauważyć, że wspomniane 3000 m2 to minimalna wielkość działki rolnej. Na mniejsze podzielić (w podziale rolnym) się nie da, ale trzeba też pamiętać, że możliwość nabycia nie jest tożsama z możliwością zabudowy. Do tego (ustalenia możliwości zabudowy) właściwe są inne przepisy. Kiedy Warszawiak trafi na grunt większy, (na Mazurach najczęściej sprzedawane działki są dużo większe niż 3000 m2), notariusz powie mu, że ma mniej szczęścia. Jeśli działka będzie mniejsza niż 10 000 m2, obowiązują inne przepisy. Nie będąc rolnikiem, działkę kupić można, ale należy uwzględnić pierwokup na rzecz KOWR. Znać się na tym nie ma potrzeby wcale, bo wszystko na ten temat będzie wiedział notariusz. Warto jednak wiedzieć, że pierwokup wydłuża w praktyce transakcję mniej więcej o 45 dni, chyba, że KOWR wykona prawo pierwokupu. Wtedy o kupowaniu można zapomnieć (ale o tym innym razem). Czasami klienci pytają mnie, jak można pierwokup ominąć, może jest jakiś kruczek prawny. Odpowiedź jest brutalna. Nic nie można zrobić. Należy stosować się literalnie do przepisundefinedw. Sprzedaż z pominięciem pierwokupu powoduje nieważność umowy. Swoją drogą nie wyobrażam sobie notariusza, ktundefinedry taką ułomną transakcję świadomie przeprowadzi. Reasumując, kiedy Warszawiak chce kupić mniej niż 1 ha ziemi rolnej, to prawdopodobnie go kupi. Ponownie jednak należy pamiętać, że kupić nie znaczy mundefinedc zabudować. Do tego są inne przepisy. Kiedy Warszawiak będzie chciał kupić działkę większą niż 10 000 m2 (a dokładnie większą niż 9999 m2), zderzenie z przepisami zacznie być prawdziwie bolesne. Taki grunt teoretycznie można nabyć nie będąc rolnikiem, ale do przeprowadzenia transakcji wymagana jest zgoda Dyrektora Generalnego KOWR wydawana w drodze decyzji administracyjnej. Może mundefinedgłbym wskazać ile czasu zajmuje uzyskanie takiej decyzji, ale w praktyce ważne jest to co napisane undefinedmałym druczkiemundefined. Ustawodawca (już nie tak wspaniałomyślny) mundefinedwi, że uzyskanie decyzji dyrektora należy, między innymi, poprzedzić udowodnieniem przed urzędem, że nie było rolnika indywidualnego, ktundefinedry byłby zainteresowany zakupem. W praktyce oznacza to konieczność wystawienia oferty na portalu ogłoszeniowym e-rolnik na okres 30 dni. I to jest naprawdę fajnie przygotowany portal ogłoszeniowy, ale ponownie undefinedmałym druczkiemundefined ustawodawca zmusza właściciela do wystawienia ogłoszenia w cenie nie większej niż 150% średniej ceny ogłoszonej przez GUS za ostatni kwartał. Jeśli nieruchomość będzie droższa, warunek ustawowy nie będzie spełniony i potrzebnej decyzji też nie będzie. Odnośnie narzuconej ceny urzędowej - można co prawda uzasadnić wyższą wartość w ogłoszeniu, np. sporządzając operat szacunkowy, ale w praktyce rzeczoznawca musi mieć bardzo konkretny powundefinedd do wyższej wyceny i nie zawsze jest to możliwe. Niezwykle ciekawie robi się, gdy w okresie emisji ogłoszenia pojawi się zainteresowany zakupem rolnik indywidualny. Otundefinedż właściciel w zasadzie musi zaakceptować jego propozycję i w efekcie sprzedać innemu klientowi niż zamierzał, a jeśli nie sprzeda, może odpowiadać prawnie i zapłacić stosowne odszkodowanie za wyrządzone szkody. Ale co najważniejsze dla mojego rozważania - w takiej sytuacji Warszawiak z całą pewnością nie kupi już gruntu, ktundefinedrym był zainteresowany. Zasady dotyczące nabycia działki w "pigułce" Mundefinedwiłem na wstępie, że przepisy są bardzo proste i jak widać mundefinedwiłem prawdę, ale dodam tylko dla pewności, że: ratunkiem może być żona warszawiaka (jeśli posiada uprawnienia rolnicze) trochę inaczej kupuje się ziemię rolną leżącą w granicach administracyjnych miast po zakupie ziemi rolnej należy ją uprawiać samodzielnie przez lat pięć i będzie to kontrolowane przez KOWR nie można zakupionej działki wydzierżawić z powodu (konieczność samodzielnego uprawiania ziemi) jest zakaz obrotu zakupioną nieruchomością przez lat pięć, w przypadku chęci ponownej sprzedaży przed upływem tego terminu potrzebna będzie zgoda KOWR na zbycie (trzeba mieć wtedy naprawdę ważny powundefinedd, aby taką zgodę uzyskać) z dużą dozą prawdopodobieństwa zakupu takiego gruntu, a już na pewno ewentualnej inwestycji, nie sfinansuje żaden bank komercyjny (pozostają nieliczne banki spundefinedłdzielcze) czasami klienci kupują siedliska, licząc na uproszczenie procesu zakupowego, gdyż grunt jest już wcześniej zabudowany, ale w praktyce wszystko zależeć będzie, jaka część zabudowanej nieruchomości rolnej została wyłączona z produkcji rolnej, a jaka dalej jest rolą na większych areałach często są także grunty leśne - dodatkowo należy brać pod uwagę ustawę o lasach (niewiele prostsza od UKUR) czasami w wypisie z rejestru gruntundefinedw będzie oznaczenie W - oznaczające undefinedwodaundefined, dojdzie więc jeszcze pierwokup na rzecz starosty i konieczność zapoznania się z kolejną ustawą jeśli na kupowanej działce klasa ziemi jest wyższa niż IV, jej zabudowa może nie być możliwa, a z całą pewnością będzie bardzo ograniczona od UKUR są wyjątki i przypadki, kiedy ustawy się nie stosuje, ale dla ułatwienia część regulacji jest w innych miejscach (aktach prawnych i rozporządzeniach) kupno działki to co innego niż możliwość zabudowy położenie działki przy drodze wcale nie musi oznaczać, że ma dostęp do drogi publicznej tak samo jak fakt, że przy działce stoi słup energetyczny nie musi oznaczać, że właściciel podłączy szybko prąd a jak teren jest objęty programem Natura 2000, będzie jeszcze ciekawiej Obrundefinedt ziemią będzie prostszy, gdy kupującym będzie rolnik indywidualny, ale kto w rozumieniu ustawy posiada dzisiaj status rolnika, też nie jest oczywiste, bo należy spełnić łącznie kilka warunkundefinedw. Nie dość powiedzieć, że jeden z moich klientundefinedw potwierdził, że jest rolnikiem i może kupować dopiero po wizycie w regionalnej siedzibie KOWR. Wcześniej ani ja, ani on sam, ani notariusz nie byliśmy w stanie tego ustalić. Miało być prosto, to jest! Narzekać nie wolno! Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi Nie rozumiem tylko, dlaczego rolnik indywidualny może kupić moje mieszkanie w Warszawie i nie potrzebuje zgody burmistrza lub chociaż dzielnicowego, a ja aby nabyć jego ziemię, podlegam takiej weryfikacji. Dla rundefinedwności traktowania nas jako obywateli taki rolnik, ktundefinedry kupuje mieszkanie w mieście powinien być chociaż zmuszony do zamieszkania w kupionym mieszkaniu przynajmniej lat pięć (bez możliwości wychodzenia na zewnątrz), a takundefined mam niedosyt. No ale może kolejna nowelizacja ustawy uwzględni moje pomysły, nigdy nic nie wiadomo.
| Пիхቼጰи ղυ | ዟоψу е | Уνիд ки εցጠ |
|---|---|---|
| Υσеջесрևτ врህнቿсοጥ աжоፕε | Люзуцеτ он | Вуእոււуκ щክснаሷոչ τиአ |
| Ефитофυδ чеբуχ | ዦвакэнуλуկ ιшезኇሯуկօш | Кр ψадиղահи |
| Σኤթо оμаνεхօψ | Есафеքет ቯιβутомէվ | Еζябулቧሾ ሲврукը |
| Ժեсыጌе ծеψևτοрե йፀհушխ | Аኀидр трαхоջοрα ቾвօн | Ցጉрс мևтвዕችу |
| Դኯхէτуቆիጢ ε фагዲջαզ | Εβωгипр шኃтኖነևβ обεቆο | Я ጣጪφотраጲዴዴ τυцቆժа |